Forum Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Strona Główna Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.
Lubliniec. Fora mieszka,ńców powiatu, forum kultywujące wolność słowa, forum o działalności gospodarczej. Ogłoszenia, portal lubliniecki. Lubliniec.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Samorządy z zasadami"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Strona Główna -> Lubliniecki hyde park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Archiwum



Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:48, 08 Sty 2009    Temat postu: jak się chce to można...

Nowiny Lublinieckie
Nr22/249
19 grudnia 2003 r.

"REWOLUCJA W POWIECIE"
11 radnych dąży do radykalnych zmian w zarządzie powiatu
Cytat:

Sesja Rady Powiatu Lublinieckiego, która odbyła się 1 grudnia 2003 r., nazwana została początkiem przewrotów grudniowych.
Pierwszym krokiem, jaki miał zapoczątkować zmiany personalne we władzy powiatu, było odwołanie Małgorzaty Matejczyk ze stanowiska Przewodniczącej Rady Powiatu Lublinieckiego. Z wnioskiem o odwołanie Małgorzaty Matejczyk wystąpił radny Wojciech Graca, członek klubu Porozumienia Samorządowego. Jednocześnie radny Rufin Majchrzyk złożył wniosek, w którym przedstawił kandydaturę Wojciecha Gracy na stanowisko Przewodniczącego Rady. Przewagą 3 głosów (w układzie 11 : 8 ) wniosek radnego Wojciecha Gracy został rozpatrzony pozytywnie. Za odwołaniem Małgorzaty Matejczyk głosowali członkowie utworzonej specjalnie w celu obalenia obecnej władzy powiatu koalicji, złożonej z 8 członków klubu Porozumienia Samorządowego, 2 członków klubu Samoobrony oraz członka klubu Forum Prawicy. Na temat wydarzeń z ostatnich dwóch tygodni rozmawiamy z byłą Przewodniczącą Rady Powiatu Małgorzatą Matejczyk oraz z obecnym Przewodniczącym Rady Powiatu Wojciechem Gracą

MAŁGORZATA MATEJCZYK:
„Interesują mnie przesłanki merytoryczne, a nie tzw. politykierstwo"
- W jaki sposób postrzega Pani wydarzenia związane z odwołaniem Pani z funkcji Przewodniczącej Rady Powiatu?

- Zmiany w porządku obrad na sesji l grudnia br., polegające na wprowadzeniu wniosku o odwołanie mojej osoby z funkcji przewodniczącej, zostały zapowiedziane prywatną wizytą w moim domu, w Zborowskiem, którą złożyły mi cztery osoby, w tym poseł Andrzej Grzesik i radny Wojciech Graca. Usłyszałam słowa „Zmieniamy władzę w Lublińcu i zaczynamy od pani". Byłam pewna, że za tym zamiarem kryją się jakieś konkretne merytoryczne przesłanki. Czekałam, aż panowie podadzą mi konkretne powody, dla których zamierzają odwołać mnie ze stanowiska Przewodniczącej Rady Powiatu. Usłyszałam tylko „My do pani nic nie mamy", a jedynym zarzutem w stosunku do mnie było to, że nie mam dostateczne¬go wpływu na zarząd powiatu. Panowie przedstawili mi trzy propozycje: samodzielne poda¬nie się do dymisji, przejście na stronę ich koalicji lub odwołanie z funkcji przewodniczącej przez radnych większością 11 głosów (na 19 możliwych). Odpowiedziałam, że sama nie zrezygnuję, gdyż nie widzę ku temu powodów, a co do przyłączenia się do członków Porozumienia Samorządowego oraz ich sojuszników
- stwierdziłam, że barw nie zmieniam, nawet w tych strategicznych posunięciach... choć wiadomo, że nie do końca chodzi tu o przynależność do konkretnej partii... Po prostu uważam, ze nie w ten sposób przeprowadza się zmiany we władzy. Jako przewodnicząca miałam obowiązek czuwać nad przestrzeganiem istniejącego prawa. Ewentualny głos za czy przeciw odwołaniu zarządu powiatu mogę oddać oficjalnie dopiero na sesji po zapoznaniu się z merytorycznymi przesłankami potrzebnymi do dokonania właściwej oceny.
- Nie zgodziła się Pani na przejście do opozycji, a jednak jako przewodniczącej nie raz zdarzało się Pani krytykować zarząd Starostwa Powiatu.
- Jako radna rzeczywiście pozwalałam sobie na krytykę działań zarządu, ponieważ w obowiązku każdego z nas leży między innymi reagowanie na sytuację gospodarczo-polityczną jednostki. Nie byłam osobą, która głaskała zarząd tylko dlatego, że byłam w tej samej opcji.
- Będąc w opcji zarządu, w jaki sposób odnosiła się Pani do opozycji?
- W stronę klubu Porozumienia Samorządowego już nieraz wyciągałam rękę, zapraszając do współpracy. Na przykład prosiłam o włączenie się do pracy w komisji statutowej, aby wspólnie stworzyć miejscowe prawo. Niestety radni Porozumienia Samorządowego odmówili udziału w pracach komisji statutowej, dlatego pozwoliłam sobie na nieoficjalne spotkanie z radnymi tego ugrupowania, na którym przed¬stawiłam propozycje statutu do przedyskutowania. Moja chęć współpracy spotkała się w tym przypadku z brakiem zainteresowania. Tak było przez ostatnie dwa miesiące.
Jako przewodnicząca starałam się obiektywnie spojrzeć na pracę wszystkich radnych, bez względu na ich przynależność klubową. Zauważyłam, że niestety merytoryczne przesłanki schodziły na plan dalszy, ustępując miejsca „wielkiej polityce".
- Teraz., kiedy nie pełni już Pani tak odpowiedzialnej funkcji Przewodniczącej Rady Powiatu, w jaki sposób pragnie Pani wykorzystać swoją energię do działania?
- Na pewno będę starać się sprawować dobrze obowiązki radnej, obojętnie kto w danym momencie będzie przy władzy i jak tę władzę będzie sprawował. Dobrze, że jestem leśnikiem. Praca w terenie i życie w otoczeniu lasu, to najwspanialsze, co może przydarzyć się człowiekowi. Cieszę się, że mieszkam na wsi i mam taki, a nie inny zawód. Jednak z racji moich predyspozycji i poczucia odpowiedzialności, interesuję się sprawami miejsca, gdzie przyszło mi żyć, więc nadal będę aktywna również i w tym kierunku. Przede wszystkim będzie przejawiać się to moją działalnością w radzie.
- Podobno oprócz leśnictwa i pracy w radzie, realizuje się Pani również na polu artystycznym. Na Ogólnopolskim Przeglądzie Twórczości Amatorów Plastyków - Leśników zdobyła pani III miejsce...
- To prawda. Poza pracą w leśnictwie i w radzie powiatu, zajmuję się także rysunkiem i rzeźbą. Posiadam szeroką kolekcję swoich obrazów i rzeźb.
W ramach edukacji przyrodniczej od czasu do czasu prowadzę też zajęcia edukacyjne z uczniami szkoły podstawowej w Zborowskiem, co również daje mi sporo satysfakcji.
- Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów zarówno na polu zawodowym, jak i w działalności na rzecz Ziemi Lublinieckiej, a także w zakresie Pani artystycznych zainteresowań.


cdn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
akuratna
Gość





PostWysłany: Czw 22:05, 08 Sty 2009    Temat postu:

Archiwumie, zacytowałeś:
Cytat:
Za odwołaniem (...) głosowali członkowie utworzonej specjalnie w celu obalenia obecnej władzy powiatu koalicji, złożonej z 8 członków klubu Porozumienia Samorządowego, 2 członków klubu Samoobrony oraz członka klubu Forum Prawicy.

A te członki nie mieli nazwisk? Nie bądź taką cykorią, Archiwumie... To są osoby publiczne, wobec tego miejmy wreszcie ta odrobinę odwagi cywilnej używać nazwisk władz, włodarzy! Młodzież patrzy i widzi, że dupą trzęsiesz... Czego ta młodzież się nauczy? Evil or Very Mad

Jeżeli to jest cytat z artykułu, to powinieneś podać tzw. klucz, czyli wlaściwe nazwiska władzy, włodarzy, składy koalicji będącej w danym momencie u koryta, skład opozycji, nazwiska zdrajców, sprzedawczyków, kupujących, kupionych!!!

Kto wchodził w skład tej jedynie słusznej władzy powiatowej, którą wredni puczyści tak perfidnie zaplanowali obalić? [b]A może wygrzebiesz z siebie resztki odwagi i napiszesz, jak tworzyła ta jedynie słuszna władza, kto wchodził w skład rzadzącej wówczas koalicji, kogo i za co kupiono? Skąd wzion sie Starosta?[/] Wink

Bo w tej chwili czytelnik z cytowanego artykułu ma obraz lesniczyny, prawie świętej kobity, wprost ociekający lukrem... A lukier nie pasuje do aureoli!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Archiwum



Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:42, 08 Sty 2009    Temat postu: Re: jak się chce to można...

Archiwum napisał:
Nowiny Lublinieckie
Nr22/249
19 grudnia 2003 r.

"REWOLUCJA W POWIECIE"
11 radnych dąży do radykalnych zmian w zarządzie powiatu
Cytat:

Sesja Rady Powiatu Lublinieckiego, która odbyła się 1 grudnia 2003 r., nazwana została początkiem przewrotów grudniowych.
Pierwszym krokiem, jaki miał zapoczątkować zmiany personalne we władzy powiatu, było odwołanie Małgorzaty Matejczyk ze stanowiska Przewodniczącej Rady Powiatu Lublinieckiego. Z wnioskiem o odwołanie Małgorzaty Matejczyk wystąpił radny Wojciech Graca, członek klubu Porozumienia Samorządowego. Jednocześnie radny Rufin Majchrzyk złożył wniosek, w którym przedstawił kandydaturę Wojciecha Gracy na stanowisko Przewodniczącego Rady. Przewagą 3 głosów (w układzie 11 : 8 ) wniosek radnego Wojciecha Gracy został rozpatrzony pozytywnie. Za odwołaniem Małgorzaty Matejczyk głosowali członkowie utworzonej specjalnie w celu obalenia obecnej władzy powiatu koalicji, złożonej z 8 członków klubu Porozumienia Samorządowego, 2 członków klubu Samoobrony oraz członka klubu Forum Prawicy. Na temat wydarzeń z ostatnich dwóch tygodni rozmawiamy z byłą Przewodniczącą Rady Powiatu Małgorzatą Matejczyk oraz z obecnym Przewodniczącym Rady Powiatu Wojciechem Gracą

MAŁGORZATA MATEJCZYK:
„Interesują mnie przesłanki merytoryczne, a nie tzw. politykierstwo"
- W jaki sposób postrzega Pani wydarzenia związane z odwołaniem Pani z funkcji Przewodniczącej Rady Powiatu?

- Zmiany w porządku obrad na sesji l grudnia br., polegające na wprowadzeniu wniosku o odwołanie mojej osoby z funkcji przewodniczącej, zostały zapowiedziane prywatną wizytą w moim domu, w Zborowskiem, którą złożyły mi cztery osoby, w tym poseł Andrzej Grzesik i radny Wojciech Graca. Usłyszałam słowa „Zmieniamy władzę w Lublińcu i zaczynamy od pani". Byłam pewna, że za tym zamiarem kryją się jakieś konkretne merytoryczne przesłanki. Czekałam, aż panowie podadzą mi konkretne powody, dla których zamierzają odwołać mnie ze stanowiska Przewodniczącej Rady Powiatu. Usłyszałam tylko „My do pani nic nie mamy", a jedynym zarzutem w stosunku do mnie było to, że nie mam dostateczne¬go wpływu na zarząd powiatu. Panowie przedstawili mi trzy propozycje: samodzielne poda¬nie się do dymisji, przejście na stronę ich koalicji lub odwołanie z funkcji przewodniczącej przez radnych większością 11 głosów (na 19 możliwych). Odpowiedziałam, że sama nie zrezygnuję, gdyż nie widzę ku temu powodów, a co do przyłączenia się do członków Porozumienia Samorządowego oraz ich sojuszników
- stwierdziłam, że barw nie zmieniam, nawet w tych strategicznych posunięciach... choć wiadomo, że nie do końca chodzi tu o przynależność do konkretnej partii... Po prostu uważam, ze nie w ten sposób przeprowadza się zmiany we władzy. Jako przewodnicząca miałam obowiązek czuwać nad przestrzeganiem istniejącego prawa. Ewentualny głos za czy przeciw odwołaniu zarządu powiatu mogę oddać oficjalnie dopiero na sesji po zapoznaniu się z merytorycznymi przesłankami potrzebnymi do dokonania właściwej oceny.
- Nie zgodziła się Pani na przejście do opozycji, a jednak jako przewodniczącej nie raz zdarzało się Pani krytykować zarząd Starostwa Powiatu.
- Jako radna rzeczywiście pozwalałam sobie na krytykę działań zarządu, ponieważ w obowiązku każdego z nas leży między innymi reagowanie na sytuację gospodarczo-polityczną jednostki. Nie byłam osobą, która głaskała zarząd tylko dlatego, że byłam w tej samej opcji.
- Będąc w opcji zarządu, w jaki sposób odnosiła się Pani do opozycji?
- W stronę klubu Porozumienia Samorządowego już nieraz wyciągałam rękę, zapraszając do współpracy. Na przykład prosiłam o włączenie się do pracy w komisji statutowej, aby wspólnie stworzyć miejscowe prawo. Niestety radni Porozumienia Samorządowego odmówili udziału w pracach komisji statutowej, dlatego pozwoliłam sobie na nieoficjalne spotkanie z radnymi tego ugrupowania, na którym przed¬stawiłam propozycje statutu do przedyskutowania. Moja chęć współpracy spotkała się w tym przypadku z brakiem zainteresowania. Tak było przez ostatnie dwa miesiące.
Jako przewodnicząca starałam się obiektywnie spojrzeć na pracę wszystkich radnych, bez względu na ich przynależność klubową. Zauważyłam, że niestety merytoryczne przesłanki schodziły na plan dalszy, ustępując miejsca „wielkiej polityce".
- Teraz., kiedy nie pełni już Pani tak odpowiedzialnej funkcji Przewodniczącej Rady Powiatu, w jaki sposób pragnie Pani wykorzystać swoją energię do działania?
- Na pewno będę starać się sprawować dobrze obowiązki radnej, obojętnie kto w danym momencie będzie przy władzy i jak tę władzę będzie sprawował. Dobrze, że jestem leśnikiem. Praca w terenie i życie w otoczeniu lasu, to najwspanialsze, co może przydarzyć się człowiekowi. Cieszę się, że mieszkam na wsi i mam taki, a nie inny zawód. Jednak z racji moich predyspozycji i poczucia odpowiedzialności, interesuję się sprawami miejsca, gdzie przyszło mi żyć, więc nadal będę aktywna również i w tym kierunku. Przede wszystkim będzie przejawiać się to moją działalnością w radzie.
- Podobno oprócz leśnictwa i pracy w radzie, realizuje się Pani również na polu artystycznym. Na Ogólnopolskim Przeglądzie Twórczości Amatorów Plastyków - Leśników zdobyła pani III miejsce...
- To prawda. Poza pracą w leśnictwie i w radzie powiatu, zajmuję się także rysunkiem i rzeźbą. Posiadam szeroką kolekcję swoich obrazów i rzeźb.
W ramach edukacji przyrodniczej od czasu do czasu prowadzę też zajęcia edukacyjne z uczniami szkoły podstawowej w Zborowskiem, co również daje mi sporo satysfakcji.
- Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów zarówno na polu zawodowym, jak i w działalności na rzecz Ziemi Lublinieckiej, a także w zakresie Pani artystycznych zainteresowań.


cdn.

Powyższy artykuł został zacytowany w całości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Archiwum



Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:11, 09 Sty 2009    Temat postu:

Nowiny Lublinieckie
Nr 22/249
19 grudnia 2003 r

"REWOLUCJA W POWIECIE" cd.
Wojciech Graca:
"Demarczyk musi odejść!"
Cytat:

- Wniosek o odwołanie Małgorzaty Matejczyk ze stanowiska Przewodniczącej Rady Powiatu był z Pana strony odważnym posunięciem...
- We wniosku o odwołanie Małgorzaty Matejczyk ze stanowiska przewodniczącej rady powiatu nie chodziło tyle o jej odwołanie, co o wprowadzenie zmian we władzach powiatu. Zmiany wymaga cały zarząd, który nie radzi sobie z zarządzaniem naszym powiatem.
- Za co konkretnie krytykuje Pan zarząd?
- Po pierwsze za doprowadzenie do zadłużenia powiatu. Nie ma pieniędzy na wynagrodzenia dla nauczycieli. SPZOZ nie płaci już lekarzom, pielęgniarkom i personelowi szpitali. Osoby te muszą zadawalać się niewielkimi i nieregularnymi zaliczkami. Tymczasem zarząd i koalicja, którą reprezentuje również pani Matejczyk, podnieśli sobie diety o około 50%, a niektóre nawet więcej. Ponadto Starosta przyjął do pracy w okresie ostatniego roku prawie 20 osób, tworząc dodatkowe i zbędne etaty, które pociągają za sobą bardzo wysokie koszty. Najbardziej godne krytyki jest jednak to, że zarząd powiatu nie podejmuje decyzji. A to jest najgorszym rozwiązaniem w zarządzaniu.
- Czy wcześniej sygnalizował Pan byłej przewodniczącej o swoich zamiarach, związanych z wprowadzeniem zmian w zarządzie?
- Na dzień przed posiedzeniem rady, wraz z posłem Andrzejem Grzesikiem oraz z dwoma osobami z utworzonej koalicji zaproponowaliśmy pani Małgorzacie Matejczyk współpracę. Współpraca ta miała polegać na przyłączeniu się do opozycji, w celu doprowadzenia do zmian personalnych w zarządzie powiatu. Byliśmy przekonani, że pani Małgorzata Matejczyk przyjmie naszą propozycję, gdyż niejednokrotnie krytykowała działalność (lub brak działalności) obecnej władzy. Niestety, spotkaliśmy się z odmową. Pani Matejczyk uzasadniła swoją odmowę tym, że „nie zmienia barw". A przecież absolutnie nie była namawiana do tego, aby je zmieniała. Nie trzeba wstępować do klubu Porozumienia Samorządowego, aby zacząć kierować się zdrowym rozsądkiem. Ja także jeśli zauważyłbym, że koledzy Porozumienia Samorządowego, według mnie, działaliby źle, z pewnością bym ich nie poparł. Są takie sytuacje, w których należy kierować się przede wszystkim rozumem. Uważam, że w sytuacji tak poważnej, jak wprowadzenie zmian we władzach powiatu, nie należy patrzeć na to, kto jest z jakiego ugrupowania, lecz podjąć próbę współpracy w celu działania dla dobra powiatu.
- Jakich konkretnych zmian z inicjatywy radnych koalicji opozycyjnej możemy się spodziewać oprócz zmiany personalnej na stanowisku starosty powiatowego?
- W ramach zmian, jakie chcemy wprowadzić w zarządzie, zostanie zlikwidowane stanowisko etatowego członka zarządu, które obecnie sprawuje pan Tomasz Panek. Zaoszczędzi to kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Postanowiliśmy też ratować trudną sytuację finansową powiatu kosztem naszych diet. Diety radnych rady powiatu zostaną obniżone. Oznacza to, że chcemy skoncentrować się przede wszystkim na zaoszczędzeniu jak największej ilości pieniędzy zwłaszcza kosztem sztucznie rozbudowanej administracji Starostwa Powiatowego. Pensja starosty Jana Demarczyka została już obniżona, a jego następcy z pewnością jej nie podwyższymy.
- Jeżeli dojdzie do odwołania Jana Demarczyka ze stanowiska starosty powiatowego, kogo radni z opozycji mają zamiar powalać na to miejsce?
- Na razie trudno powiedzieć, kto będzie pełnił funkcję starosty powiatowego, po przeprowadzonych zmianach w zarządzie. Jako przewodniczący rady powiatu, a zarazem radny, który ma prawo do głosu, będę starał się, aby była to osoba właściwa na to niezwykle odpowiedzialne stanowisko.
- Jak czuje się Pan w nowej roli przewodniczącego rady powiatu?
Dobrze, chociaż mam nadzieję, że sytuacja, w której ja jestem przewodniczącym rady, a pan Jan Demarczyk jest starostą, jest przejściowa i nie potrwa długo. Powiem tak: albo pan Demarczyk będzie musiał zrezygnować ze swojego stanowiska, albo jego współpraca z nową koalicją będzie bardzo trudna.
- Czy sprawowanie tak odpowiedzialnej funkcji nie przeszkodzi Panu w realizowaniu się w pracy zawodowej?
- Zarówno w radzie powiatowej, jak i w pracy zawodowej zajmuję stanowisko kierownicze. W Urzędzie Miasta pracuję na stanowisku zastępcy kierownika Wydziału Komunalnego Budownictwa i Ochrony Środowiska. Z zawodu jestem inżynierem budownictwa. Oprócz studiów magistersko-inżynierskich na wydziale budownictwa, ukończyłem również dwa rodzaje studiów podyplomowych: z zakresu samorządu terytorialnego oraz administracji i zarządzania. W Urzędzie Miasta zajmuję się głównie planowaniem i zagospodarowaniem przestrzennym. Ponieważ mam duże doświadczenie zarówno w pracy zawodowej, jak i w działalności samorządowej, myślę, że pełnienie żadnej z tych funkcji nie upłynie niekorzystnie na moją prace w mieście, ani w powiecie.
- Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia oraz trafnych decyzji zarówno w pracy zawodowej, jak i w okresie sprawowania funkcji Przewodniczącego Rady Powiatu.
rozmawiała Magda Koszarek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:45, 09 Sty 2009    Temat postu:

Wojciech Graca napisał:

"W ramach zmian, jakie chcemy wprowadzić w zarządzie, zostanie zlikwidowane stanowisko etatowego członka zarządu, które obecnie sprawuje pan Tomasz Panek. Zaoszczędzi to kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Postanowiliśmy też ratować trudną sytuację finansową powiatu kosztem naszych diet. Diety radnych rady powiatu zostaną obniżone. Oznacza to, że chcemy skoncentrować się przede wszystkim na zaoszczędzeniu jak największej ilości pieniędzy zwłaszcza kosztem sztucznie rozbudowanej administracji Starostwa Powiatowego. Pensja starosty Jana Demarczyka została już obniżona, a jego następcy z pewnością jej nie podwyższymy.


Ktoś tego gostka rozliczył z jego słów?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:32, 12 Sty 2009    Temat postu:

To się nazywa DEMOKRACJA!
Zależy od przypadku. Jeden zarząd można odwołać, o odwołaniu innego nie można nawet pomyśleć. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:18, 12 Sty 2009    Temat postu:

Archiwum napisał:
Nowiny Lublinieckie
Nr 22/249
19 grudnia 2003 r

"REWOLUCJA W POWIECIE" cd.
Wojciech Graca:
"Demarczyk musi odejść!"


A ja myślałem, że hasła Starosta musi odejść, czy Zarząd musi odejść wymyślił RIP. Jeżeli tak wolno pisać to dlaczego RIPa pogoniono z forum??? Rolling Eyes Dlaczego innym wolno głosić takie hasła, a RIPowi nie było wolno! Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:54, 12 Sty 2009    Temat postu:

za takie hasło na miejskim forum interweniowali sami starości.

W naszym powiecie jest relatywizm...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 1:54, 25 Sty 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
Wojciech Graca napisał:

"W ramach zmian, jakie chcemy wprowadzić w zarządzie, zostanie zlikwidowane stanowisko etatowego członka zarządu, które obecnie sprawuje pan Tomasz Panek. Zaoszczędzi to kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Postanowiliśmy też ratować trudną sytuację finansową powiatu kosztem naszych diet. Diety radnych rady powiatu zostaną obniżone. Oznacza to, że chcemy skoncentrować się przede wszystkim na zaoszczędzeniu jak największej ilości pieniędzy zwłaszcza kosztem sztucznie rozbudowanej administracji Starostwa Powiatowego. Pensja starosty Jana Demarczyka została już obniżona, a jego następcy z pewnością jej nie podwyższymy.


Ktoś tego gostka rozliczył z jego słów?

Wyborcy go rozliczyli!!! Nie zauważyłaś??? Confused
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mieszkaniec
Gość





PostWysłany: Nie 18:02, 25 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:

Wyborcy go rozliczyli!!! Nie zauważyłaś??? Confused


Gość napisał:
Zarząd Powiatu już nawyraźniej musi się chwytać takich tanich chwytów aby się wybielić. Starosta zarabia powyżej dobrego smaku (12000 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) i co za to daje nam mieszkańcom? A daje nam pan starosta do współy z Zarządem Powiatu tragedie i afery w postaci tragicznej śmierci dziecka w DPS Zameczek, Mirelli Mac dyrektorki ZOZ powołanej i odwołanej w tajemniczy sposób podobnie jak jej działalność w lublinieckim ZOZ, Renaty Dudek dyrektorki DPS Zameczek która fałszowała dokumenty i stosowała mobing wobec pracowników, słynnej już budowy SOR który SORem nigdy nie był i nie będzie, a jego funkcjonowanie budzi poważne watpliwości jego klientów jak i ststnio prokuratury, pomocy mieszkańcom naszego powiatu w odbudowie domów po sierpniowym huraganie, imprezek w DPS Zameczek dla "zasłużonych" przy prosiaczku, podwyżek wynagrodzeń dla radnych, powierzania stanowisk dyrektorów w szkołach.

Ze swoich obserwacji dodałbym tematy trudnej sytuacji lokalowej w szpitalu i w PUP, reklamy Zarządu Powiatu oraz wypowiadanie się w imieniu mieszkańców w reklamie " solidarni z mieszkańcami", dyscyplinie radnych Porozumienia na sesji Rady Miasta.
Bardzo jestem ciekawy, czy wyborcy rozliczą Starostów i radnych z w/w spraw, o których donosiła prasa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 18:23, 25 Sty 2009    Temat postu:

mieszkaniec napisał:
............. Bardzo jestem ciekawy, czy wyborcy rozliczą Starostów i radnych z w/w spraw, o których donosiła prasa.

Zanim zaczniesz pisać tu, to przeczytaj co nieco niektórych ustaw, bo bzdury piszesz!

Starosty nie wybierają mieszkańcy!

Ćwok!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:05, 25 Sty 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
mieszkaniec napisał:
............. Bardzo jestem ciekawy, czy wyborcy rozliczą Starostów i radnych z w/w spraw, o których donosiła prasa.

Zanim zaczniesz pisać tu, to przeczytaj co nieco niektórych ustaw, bo bzdury piszesz!

Starosty nie wybierają mieszkańcy!

Ćwok!


..co ty nie powiesz.... Razz


wyborca napisał:
Nie trzeba być radnym aby zostać przez radnych wybranym na starostę. Ale to, na kogo (jakie ugrupowanie) oddamy swój głos w wyborach do rady powiatu jest kluczową sprawą. To ugrupowanie, które ma przewagę liczebną w zasadzie decyduje o tym kto będzie starostą. Brakujące głosy to już ("czysta"?) polityka i przeciąganie, targowanie, obiecywanie. Żeby tylko przeforsować "swojego smyłę". Więc WYBORCO - przemyśl na kogo głosujesz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wyborczyni
Gość





PostWysłany: Pon 0:53, 26 Sty 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
mieszkaniec napisał:
............. Bardzo jestem ciekawy, czy wyborcy rozliczą Starostów i radnych z w/w spraw, o których donosiła prasa.

Zanim zaczniesz pisać tu, to przeczytaj co nieco niektórych ustaw, bo bzdury piszesz!

Starosty nie wybierają mieszkańcy!

Ćwok!


..co ty nie powiesz.... Razz


wyborca napisał:
Nie trzeba być radnym aby zostać przez radnych wybranym na starostę. Ale to, na kogo (jakie ugrupowanie) oddamy swój głos w wyborach do rady powiatu jest kluczową sprawą. To ugrupowanie, które ma przewagę liczebną w zasadzie decyduje o tym kto będzie starostą. Brakujące głosy to już ("czysta"?) polityka i przeciąganie, targowanie, obiecywanie. Żeby tylko przeforsować "swojego smyłę".



Więc WYBORCO - przemyśl na kogo głosujesz.

To na kogo mam głosować??? Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 1:13, 26 Sty 2009    Temat postu:

akuratna napisał:
Archiwumie, zacytowałeś:
Cytat:
Za odwołaniem (...) głosowali członkowie utworzonej specjalnie w celu obalenia obecnej władzy powiatu koalicji, złożonej z 8 członków klubu Porozumienia Samorządowego, 2 członków klubu Samoobrony oraz członka klubu Forum Prawicy.

A te członki nie mieli nazwisk? Nie bądź taką cykorią, Archiwumie... To są osoby publiczne, wobec tego miejmy wreszcie ta odrobinę odwagi cywilnej używać nazwisk władz, włodarzy! Młodzież patrzy i widzi, że dupą trzęsiesz... Czego ta młodzież się nauczy? Evil or Very Mad

Jeżeli to jest cytat z artykułu, to powinieneś podać tzw. klucz, czyli wlaściwe nazwiska władzy, włodarzy, składy koalicji będącej w danym momencie u koryta, skład opozycji, nazwiska zdrajców, sprzedawczyków, kupujących, kupionych!!!

Kto wchodził w skład tej jedynie słusznej władzy powiatowej, którą wredni puczyści tak perfidnie zaplanowali obalić? A może wygrzebiesz z siebie resztki odwagi i napiszesz, jak tworzyła ta jedynie słuszna władza, kto wchodził w skład rzadzącej wówczas koalicji, kogo i za co kupiono? Skąd wzion sie Starosta? Wink

Bo w tej chwili czytelnik z cytowanego artykułu ma obraz lesniczyny, prawie świętej kobity, wprost ociekający lukrem... A lukier nie pasuje do aureoli!

odstawieni od cyca łby podnoszą Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 21:59, 26 Sty 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
Przywołam tylko pewną datę : rok 2007 . Panie T. KoninaV-ce starosto
i nie tylko ............ zadowolony ze swoich decyzji ?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Strona Główna -> Lubliniecki hyde park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin