Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.

pytajniki???? · Gość

Pięknie się zaczyna!!!!!!
Rita świadomie lub nie rozpoczęła kampanię wyborczą PIS u Cool

?!
Również świadomie lub nie leje wodę na młyn wyborczy PO. Twisted Evil

?!
Hornet musiał wyleźć z norki by pilnować interesu. Świadomie zwołuje koleżków do boju, świadomych lub nie ( czytaj Dżorcz )?
Śmiechu warte!!!??? Very Happy

Wysiadam z tego wagonu ( czytaj tematu ) PA PA Mr. Green

Rita · Gość

Hornecie, krytykować owszem, może każdy, ale polska krytyka straciła w chwili obecnej znamiona krytyki. Jeszcze raz podkreślam, że ci krytykanci typu Geremek czy Wałęsa to ludzie pokroju Rzewuskiego. W żadnym kraju tak zajadle nie atakuje się ministra spraw zagranicznych, który wyjeżdża na ważny szczyt w celu przedstawienia polskiego stanowiska. W żadnym! To deprecjonuje ministra, a kraj skłócony to kraj słaby. Winę za to ponoszą tacy właśnie krytykanci.

Zgadzam się tylko w tej kwestii, że osiągnięciem SLD jest podatek liniowy CIT. Faktycznie, jedno jedyne osiągnięcie - ale nie zaliczane do kosztów pracy, więc żadna to riposta jak dla mnie. Koszty pracy zostały obniżone dopiero przez rząd Jarosława Kaczyńskiego. A jeśli już piszesz o samozatrudnieniu - jest to baaardzo szara strefa, więc wstydziłabym się na Twoim miejscu pisac o tym, bo nawet ekonomiści nie są zgodni z tym, jakie należy podjąć działania dot. samozatrudnienia.

Co bym zaliczyła do sukcesów CBA? Wiele ich było. Np. wykrycie machlojek przy planowaniu budowy Stadionu Narodowego w Warszawie. Ludzie odpowiedzialni za to zostali ukarani, poleciała głowa ministra. Nie będę zanudzac o kolejnych sukcesach, ale faktem jest że przez 15 lat nikt nie zrobił niczego w celu ukrócenia korupcji, dopiero PiS.

Apropos pakietu gospodarczego: oczywiście Hornecie nie ustosunkowałeś się do pakietu Hausnera. No wiedziałam: to co niewygodne się omija!

System nicejski miał zniknąć wraz z wejściem w zycie nowego traktatu. A tak jego funkcjonowanie zostało przedłużone. Nihil novi.

I jeszcze jedno: Nie mam za grosz zaufania do polityków PO odpowiedzialnych najpierw za rozwalenie budżetu (któż to jest kandydatem na premiera z PO - czyż nie Jerz Buzek?) , a teraz za to, że sprzeciwili się powsaniu koalicji Po-PiS, której chcieli Polacy. Obrazili się na wyborców za przegraną, wzięli swoje grabki i się wynieśli. Smiechu warte. Morał z tego taki, że nigdy więcej PO i czerwonych. Twisted Evil

PS: To nie woda na młyn dla PO, bo najpierw muszą mieć młyn. A jakoś go nie widzę Razz

Mark Gonzales · Gość

Wykład na poziomie katolickiego gimnazjum... spleśniałe, dyżurne slogany telewizji trwam i radia maryja to dziwne ,że ktoś tak tępy umie obsługiwać klawiaturę...

radny · Gość

życzliwa · Gość

Rito!

Nie rzucaj Hornetowi rękawicy, bo Ci będzie zimno Wink

niePOpularny · Gość

POpularny · Gość

Byłoby miło, gdyby w polityce było tylko "czarne i białe", "zimne i gorące". Tam jednak dominują głównie szarości i "letniości", bo o każdym ktoś może wypowiadać się w samych superlatywach, a ktoś inny opluwać.
Osobiście jestem jednym z tych, którzy przed poprzednimi wyborami liczyli na POPiS z dominacją tych, którzy wybory wygrają. Stało się jednak inaczej. Brak porozumienie? urażone ambicje? kłótnia o zabawki w piaskownicy? a może wyrafinowana kalkulacja, że np. za 2 lata jak "oni" się skompromitują, to "my" będziemy rządzić sami (i najpewniej tak będzie).
A co zrobił PiS? Czy tylko samo dobro, jak chce Rita, albo samo zło? Mnie najbardziej denerwują ich zagrywki w stylu: drugoszeregowy Kaziu na premiera, bo inaczej Lechu przegra drugą turę! Czemu Jarek zmienił Kazia w okresie, gdy ten drugi był najbardziej lubianym politykiem PiSu, a gospodarka rozkwitała (głównie dlatego, że politycy zajmowali i nadal zajmują się sami sobą i jej nie przeszkadzają)? A potem klaps od Hani i Kaziu na lodzie. Zresztą był zbyt blisko PO, więc żadna strata dla byłych kolegów.
Po co nam była koalicja a chytrym lisem? (jakby tu jeszcze z Sejmu nie wylecieć?) - niekompetentni ministrowie, cyrk na taśmy Renci i inwektywy, a potem powrót do starego pierwej, jakby nigdy nic, tylko po to, by znów stawiać zarzuty i dymisjonować!
A dzisiaj komu i dlaczego zależy na szybkich wyborach? Czy to troska o dobro tego kraju? a może walka o to, jak dziś wyglądają słupki w sondażach i kto (daj Boże oleju w głowach) wreszcie wyleci z tego Parlamentu.
Dla mnie osobiście największą żenadą w tym kraju jest LSD, nie wyłączając uwielbianych przez naród panów z najwyższych niegdyś stołków. Uważam, że każdy kto należy do tej formacji, nawet jeśli ma dopiero 20 lat (nie mówiąc już o panach, którzy co rusz wnosili i wynosili coraz to nowe czerwone sztandary), jest moralnie odpowiedzialny za całe zło KOMUNY. Osobiście nie mógłbym patrzeć w lustro, gdybym wiedział, że jestem spadkobiercą utrwalaczy (również przy pomocy czołgów i karabinów) poprzedniego systemu. Jeśli ktoś dzisiaj próbuje to wymazać z pamięci tego narodu, a swą pozycję polityczną chce zbudować głównie na głoszeniu ideologii antyklerykalnej i proaborcyjnej oraz uczestnictwie w marszu kochających inaczej (nawet jeśli samemu kocha inaczej niż ci, co kochają inaczej), to w moich oczach zasługuje na największą pogardę.
Jesteśmy w UE (jakże nieszczęśliwi muszą być z tego powodu Andrzej i Roman) i pewnie dlatego, kto by nie rządził w tym kraju, to i tak czeka nas jakiś rozwój cywilizacyjny. Zastanawiam się jednak, gdzie dzisiaj bylibyśmy, gdyby nie gruba kreska Mazowieckiego, przewrót czerwcowy przy stole Lecha Pierwszego czy veto Olka dla tzw. drugiego planu Balcerowicza (który przecież "musiał odejść")? choć i tak z największym sentymentem wspominam "politycznego wariata", jakim był Janusz Korwin. Ktoś o jego poglądach (ze szczególnym naciskiem na niskie podatki, o czym 15 lat po nim zaczęli nieśmiało bąkać inni), jednak mniej kontrowersyjny w niektórych kwestiach, gdyby rządził tym krajem ... Rozmarzyłem się.
Za chwilę wybory, chyba że LSD nie poprze swojego własnego projektu - tragifarsa. Wiem, wiem, już zdecydowali, że jednak poprą (wyjątkowo błyskotliwi goście). Pewnie frekwencja będzie jeszcze niższa, dajBóg nie wejdą ci, co po rozmowach Donalda z Lechem mają nie wejść, a rządzić będzie wiadomo kto! Sam też oddam głos na PO, choć nigdy nie powiem, że wszystko, co zrobiło PiS jest złe (o kurcze, sorry, o kaczko! przecież nadciąga Euro2012).
Rito, szacunek dla twoich poglądów. Nie ze wszystkimi się zgadzam, choć też lubię panią Zytę.

niePOpularny · Gość

Rita · Gość

Nie twierdzę że rządy PiS są pozbawione błędów. Wszak nie popełniają ich przecież tylko ci co niczego nie robią. Charakter dyskusji jest jednak taki, że nie ma potrzeby abym atakowała swoje własne poglądy. A już tym bardziej nie detalami.

W każdym razie cieszy mnie że temat porusza forumowiczów. Trzeba dbać aby JEDYNY lubliniecki hyde park istniał.

ziobrzydzony · Gość

Gość

POpularny · Gość

Sorki, z poprzedniego postu mój nick znick.