Forum Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Strona Główna Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.
Lubliniec. Fora mieszka,ńców powiatu, forum kultywujące wolność słowa, forum o działalności gospodarczej. Ogłoszenia, portal lubliniecki. Lubliniec.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

9 mln zł w błoto? SORu niet! dziewczyna nie żyje...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Strona Główna -> Lubliniecki hyde park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Remigiusz Serafin



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubliniec

PostWysłany: Czw 11:03, 11 Wrz 2008    Temat postu: 9 mln zł w błoto? SORu niet! dziewczyna nie żyje...

Gazeta Czestochowa
24.08.2008r.

autor Marek Mamoń

Nie było lekarza i śmigłowca. Konała w karetce

20-latka z Rusinowic była jedną z dwóch śmiertelnych ofiar trąby powietrznej. Choć przygnieciona stropem, nie zmarła od razu. W pobliskim szpitalu w Lublińcu nie miał jej nawet kto zbadać. Nie wezwano śmigłowca - dziewczyna konała w karetce w drodze do szpitala w Blachowni. Prokuratura wszczęła śledztwo.

- Sprawę badamy pod kątem artykułu 155 kodeksu karnego - precyzuje prokurator rejonowy Krzysztof Droździok. Artykuł ten mówi o nieumyślnym spowodowaniu śmierci.

Dyspozytorka wysłała co miała

Dwa lata temu przy Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu kosztem wielu milionów złotych uruchomiono dumę miejscowych władz: Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Dyżurują tam strażacy i dyspozytorki pogotowia.

15 sierpnia o godz. 17.45 - gdy nad okolicami przeszło tornado - dyspozytorka odebrała wezwanie do kobiety "przygniecionej przez elementy budowlane". Do oddalonych o niespełna 10 km Rusinowic wysłano karetkę bez lekarza, z dwoma ratownikami medycznymi. - Dyspozytorka miała nieprecyzyjne informacje o tym, co się tam stało - tłumaczy niewysłanie zespołu reanimacyjnego kierowniczka pogotowia Katarzyna Kiełek.

- Nie było innej karetki. Wypadkowa z lekarzem pojechała w rejon powiatu myszkowskiego, gdzie drzewo przygniotło mężczyznę - mówi z kolei szef lublinieckiego ZOZ-u Józef Maciołek.

Na izbie przyjęć nie było lekarza

Gdy karetka przebiła się do Rusinowic przez zatarasowaną zwalonymi drzewami drogę, ratownicy zorientowali się, że liczy się każda minuta. Zabrali Patrycję Kurzac do szpitala w Lublińcu. - Dziewczyna leżała na izbie przyjęć co najmniej pół godziny i nikt się nią nie zajmował - mówi nasz informator.

- Nieprawda - protestuje dyr. Maciołek. Przyznaje jednak, że lekarz nawet nie obejrzał ciężko rannej. Bo... lekarza na izbie przyjęć nie było. 15 sierpnia to święto i w takie dni na izbie przyjęć są tylko pielęgniarki. Zazwyczaj dwie. Gdy pojawia się pacjent, pielęgniarka ściąga z oddziału lekarza określonej specjalności. Dyr. Maciołek: - Na każdym z oddziałów dyżur pełni jeden lekarz. Akurat gdy przywieziono tę dziewczynę, chirurg operował pacjenta z perforacją wrzodu żołądka. Nie mógł więc iść na izbę przyjęć. Gdy pielęgniarka zaczęła dzwonić i szukać innego lekarza, ekipa pogotowia odjechała, o tym nie informując.

Po pobycie umierającej Patrycji w dokumentacji lublinieckiego szpitala nie ma śladu. Nie została wpisana na izbę przyjęć, bo nikt jej nie zbadał. Tak naprawdę nie wiadomo, ile czasu bezskutecznie czekała na pomoc.

Dyr. Maciołek: - Potem analizowaliśmy ten przypadek. Doszliśmy do wniosku, że trzeba było wzywać jakiegokolwiek lekarza, który nie był zajęty na oddziale. Choćby ginekologa...

Blachownia nie dyżurowała

Karetka pojechała przez Herby do szpitala w Blachowni. Dotarła tu po dwóch godzinach od zgłoszenia wypadku w Rusinowicach. Dopiero w Blachowni postawiono pierwszą lekarska diagnozę. Na oddział intensywnej terapii Patrycja została przyjęta o godz. 19.40. Wkrótce zmarła. - Z tak rozległymi obrażeniami wewnętrznymi nie miała już szans. Do nas została dostarczona praktycznie w stanie agonalnym - tłumaczą lekarze.

W wersji wydarzeń, jaką dysponuje prokuratura, o transporcie ciężko rannej pacjentki uprzedzono Blachownię. Lekarze z tego szpitala mocno w to wątpią. - Podejrzewam, że tak naprawdę jechali do Częstochowy, na Parkitkę, i widząc, że kobieta im umiera, zajechali po drodze do nas. Przecież nasz szpital nie miał ostrego dyżuru. Był długi weekend i tak jak wszędzie mocno okrojona obsada - mówi jeden z chirurgów.

Nie było śmigłowca

Powalone przez tornado drzewa utrudniały dojazd karetki do szpitala - ale śmigłowca nie wezwano. Centrum Powiadamiania Ratunkowego nie miało jednak oporów, by to zrobić dwa dni po przejściu żywiołu: do mężczyzny postrzelonego ledwie śrutem na kaczki.

- Co pan sobie wyobraża? Jak w taką pogodę mieli lecieć? - żachnęła się Kiełek na pytanie o śmigłowiec do przywalonej stropem kobiety. Szefowa lublinieckiego pogotowia stanowczo stwierdziła, że 15 sierpnia dyspozytorka kontaktowała się z pogotowiem lotniczym i dostała odpowiedź odmowną. Kiełek nie chciała już więcej rozmawiać. - Sprawę prowadzi prokuratura, właśnie są przesłuchiwani moi pracownicy - ucięła.

Śledczy nie potwierdzili nam, by 15 sierpnia do Patrycji Kurzac wzywano helikopter. - Jesteśmy na razie na bardzo wstępnym etapie śledztwa, zabezpieczamy dokumentację - zastrzegł prokurator Droździok.



KOMENTARZ Marka Mamonia
Być może uratowano by życie Patrycji Kurzac, gdyby w szpitalu w Lublińcu uruchomiono - jak zapowiadano - oddział ratunkowy (SOR).
Jego budowę rozpoczęto w 2006 r. W szpital zainwestowano 7 mln zł - w tym 2 mln na wyposażenie.
Ale SOR nie uruchomiono. - Gdybyśmy musieli spełnić wszystkie procedury [m.in. 24-godzinna obecność lekarzy specjalistów - przyp. red.], byłoby to nieopłacalne - tłumaczył bez ogródek na łamach "Dziennika Zachodniego" wicestarosta Tadeusz Konina. A starosta Joachim Smyła mówił: -Niektóre powiaty potworzyły SOR-y i teraz mają straty. Może dobrze się stało, że ten oddział u nas nie powstał.
Za to obaj cieszyli się, że w szpitalu "działa izba przyjęć o bardzo wysokim standardzie". Radość była przedwczesna.


tekst źródłowy pod adresem:
miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,5623728,Nie_bylo_lekarza_i_smiglowca__Konala_w_karetce.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hohlik
Gość





PostWysłany: Czw 15:55, 11 Wrz 2008    Temat postu:

A ten co? Obudził się? Rolling Eyes

Toć przecie Rita, też z refleksem szachisty, już tu skopiowała ten sam artykuł w temacie "Niech wszyscy przeczytają artykuł o ZOZ"... Shocked
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 17:28, 11 Wrz 2008    Temat postu:

ależ ty naiwny jesteś, Dżorczino... Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 20:17, 11 Wrz 2008    Temat postu:

Anonymous napisał:
ależ ty naiwny jesteś, Dżorczino... Laughing
I ruda się odezwała...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 20:26, 11 Wrz 2008    Temat postu:

rude so fałszywe ! Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kobitka
Gość





PostWysłany: Czw 20:55, 11 Wrz 2008    Temat postu:

Anonymous napisał:
rude so fałszywe ! Sad

-szczególnie faceci Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zoofil
Gość





PostWysłany: Czw 20:56, 11 Wrz 2008    Temat postu:

Anonymous napisał:
rude so fałszywe ! Sad


...fałszywe to były dokumenty... w zameczku na ten przykład, ... i jeszcze coś tam rudego było... wiewióra czy jaki inny ptak... Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:00, 11 Wrz 2008    Temat postu:

w takim jednym urzędzie widać powinno się wyłączyć internet

ruda
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:43, 11 Wrz 2008    Temat postu:

Anonymous napisał:
w takim jednym urzędzie widać powinno się wyłączyć internet

ruda

We Wrocławiu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:11, 11 Wrz 2008    Temat postu:

Osiem żałosnych wpisów - a mówili, że knedel był trollem! Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:38, 11 Wrz 2008    Temat postu:

właśnie !
Ale nie osiem, tylko dziesieńć tych wpisuw
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:22, 12 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
We Wrocławiu


a czemu we Wrocławiu? Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rka
Gość





PostWysłany: Wto 0:18, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Bo nasz SOR już dawno przegonił wszystkie SORy w Polsce Very Happy Mamy najszybsze karetki bez lekarzy Confused W SOR nie zrobisz prześwietlenia bo wszyscy technicy szkolą się w tym samym dniu i dyżurna odsyła klienta z podejrzeniem złamania na Parkitkę Shocked A w Lublinieckim dodatku red. Romanek do współy ze Smyłą walą achy i echy o SOR. Dobrze napisane - 9 baniek w błoto. A jak budowano tego SOR? Może ktoś przypomni? Czyj tatusiek był tam inspektorem nadzoru? A co w tym czasie robił synusiek? Dał się złapać po pijanemu za kierownicą? Dlatego trzeba było mu rejterować ze Starostwa do pracy u Edka Maniury w Urzędzie Miejskim? Konkurs był? Jak to było? NIE DLA UKŁADÓFConfused Ale syf!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 0:39, 17 Wrz 2008    Temat postu:

rka napisał:
Bo nasz SOR już dawno przegonił wszystkie SORy w Polsce Very Happy Mamy najszybsze karetki bez lekarzy Confused W SOR nie zrobisz prześwietlenia bo wszyscy technicy szkolą się w tym samym dniu i dyżurna odsyła klienta z podejrzeniem złamania na Parkitkę Shocked A w Lublinieckim dodatku red. Romanek do współy ze Smyłą walą achy i echy o SOR. Dobrze napisane - 9 baniek w błoto. A jak budowano tego SOR? Może ktoś przypomni? Czyj tatusiek był tam inspektorem nadzoru? A co w tym czasie robił synusiek? Dał się złapać po pijanemu za kierownicą? Dlatego trzeba było mu rejterować ze Starostwa do pracy u Edka Maniury w Urzędzie Miejskim? Konkurs był? Jak to było? NIE DLA UKŁADÓFConfused Ale syf!

To co on, erką po pijanemu jeździł? Shocked
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flakowaty
Gość





PostWysłany: Czw 23:32, 25 Wrz 2008    Temat postu: Re: 9 mln zł w błoto? SORu niet! dziewczyna nie żyje...

Remigiusz Serafin napisał:
Gazeta Czestochowa
24.08.2008r.

autor Marek Mamoń
........

Widzę, ze kolega wziął się za uzdrawianie lublinieckiej słuzby zdrowia... Oby nie z takim skutkiem, jak to proponował kiedyś kolega zreformowac miejskie szkoły... Że, niby, najlepiej byłoby je sprywatyzować, oddać w pacht fundacjom, stowarzyszeniom... Chyba cóś tak to było? Co, nie?

W Bielsku - Białej se cóś takiego zfundowali... Szkołę zreformowali tzw. SAMORZĄDOWCY...
Cytat:
Trzeba jednak być bardzo ważnym urzędnikiem, najlepiej przewodniczącym rady miejskiej i jednocześnie wiceprezesem Beskidzkiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości. Tak jak Wiesław Handzlik z Bielska-Białej.

W 2002 roku Handzlik wystarał się, by nadzór nad bielskim Zespołem Szkół Rzemieślniczych przejęło nie miasto (gdzie przewodził radnym), ale izba rzemieślnicza (gdzie był wiceszefem). Zaraz potem w ZSR znalazły się posady dla ludzi z izby: prezesa, wiceprezesa, rzecznika prasowego i księgowego. Wynagrodzenie przewodniczącego Handzlika w szkole wynosiło ok. 15 tys. zł (z premiami). Przez ponad 5 lat zarobił tam ponad 850 tys. zł, a jego trzej koledzy około 400 tys. zł. Wszyscy byli również zatrudnieni w izbie rzemieślniczej.

lubliniec.naszemiasto.pl/wydarzenia/901905.html

Jak kolega mysli, daliby radę nasi samorządowcy zreformować, czy nie? Confused
Mie sie zdo, że daliby radę... Albo jeszcze lepi! Evil or Very Mad
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Strona Główna -> Lubliniecki hyde park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin