Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.

misiek · Gość

Kiedyś były pisuary, teraz są platfusy Laughing

Pozdrawiam wszystkich miłośników czeskiego filmu jaki się dzieje w tym kraju na naszych oczach.

prawie analiZATOR · Gość

Jak nami rządzą w Lublińcu w Urzędzie Miejskim i w Starostwie? To jest dopiero pytanie.
Prawie to samo ugrupowanie, prawe to samo miejsce urzędowania, a jednak prawie robi wielką różnicę.

Od 1999 r w naszym Urzędzie Miejskim urzęduje już czwarty Burmistrz.
Każdy z naszych Burmistrzów należał do innej opcji politycznej. Miał swoją wizję rozwoju miasta, wprowadzał zmiany, musiał kontynuować dzieło swojego poprzednika – czy mu się to podobało, czy nie. A co najważniejsze, każdy z nich miał silną opozycję w Radzie Miasta i nie tylko.

Burmistrzowie nękani byli przeciwnościami politycznymi. Byli rozliczani przez radnych, opisywani w prasie lokalnej itp.
Poczynania burmistrzów i radnych RM były szeroko komentowane, weryfikowane, a nawet rozliczane.

W Starostwie było inaczej.
Od 1999r mamy trzeciego Starostę, ale od początku rządzi to samo ugrupowanie- Porozumienie Samorządowe ZL (z malutką 1,5 roczną przerwą, nieistotną zresztą).
Ta sama wizja od lat, ci sami ludzie w Starostwie i podległych jednostkach, radni od lat milczący i gremialnie głosujący" za" w każdej sprawie. Żadnej merytorycznej dyskusji, konsultacji społecznej, wątpliwości. Brak jakiejkolwiek krytyki lub nawet oceny pracy zarządzających Starostwem i podległymi jednostkami. Nieśmiałe, pojedyncze próby krytyki podejmowane przez oponentów, były bezlitośnie tłamszone w gazetce Ziemia Lubliniecka, o forach internetowych nie wspomnę..

To historia. Jednak obecnie mamy w naszym miasteczku pewien paradoks. Starosta i Burmistrz sprzymierzeńcy polityczni.
Powinno być dobrze, ale……
Burmistrz, pomimo, że urzęduje od roku musi; zaskarbić sobie przychylność wielu mieszkańców – tych nieufnych i nie przekonanych, tłumaczyć się ze swoich poczynań i z decyzji poprzedników, odpowiadać na pytania mieszkańców (nieraz w imieniu Starosty), organizować zebrania, przeprowadzać konsultacje, dbać o wszystko i wszystkich. Taki przyjął styl rządzenia.
Starosta, pomimo ze urzęduje parę lat, dalej nic nie musi i przy aktywności obecnego Burmistrza widać to dosadniej niż w poprzednich latach.
Dwa popierające się urzędy, dwa różne style rządzenia, zupełnie inne podejście do spraw i bolączek mieszkańców.
Jednak jest jakaś rywalizacja pomiędzy urzędami. Laughing

Prawie to samo, ale różnica ogromna. Ciekawe, komu to wyjdzie na dobre... Ja odpowiedź już prawie mam. Cool

Gość

Dżorcz · Gość

gazeciarz407 · Gość

gazeciarz407 · Gość

PO JAKIEmu ty piszesz ?

Renia. · Gość

Gość

"Puste beczki i głupcy robią najwięcej hałasu"

Twisted Evil