Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.

Remigiusz Serafin · Gość

Wracając do tematu dyskusji...
Trochę się z tobą Rita nie zgadzam co do repertuaru - moim zdaniem jest dobrze dobrany i każdy znajdzie coś dla siebie. Oczywiście malkontentom nigdy nie dogodzisz. Mnie się w każdym bądź razie podoba, aczkolwiek nie jestem fanem, żadnego z wykonawców. Masz Feel który jest aktualnie na topie, Ostrowską, która zawsze grała dobre i charyzmatyczne koncerty i kilku podstarzałych murzynów na życzenie lublinieckiej publiczności.
Dyskutować można oczywiście o kosztach - ostatnie Dni Lublińca pokazały, że obecna władza chce się pokazać i nie liczy się kosztami, w tym roku będzie podobnie. Burmistrz Maniuła wychodzi najwyraźniej z założenia, że jak ma być dobrze to musi być drogo, czyli tak jak w oświacie Confused

Co do konferansjerki, to niestety tutaj nie jest najlepiej - nie jest dobrze, a jest drogo. Za zeszłoroczną konferansjerkę Zbigniew Seniów zebrał wynagrodzenie przekraczające pięciokrotność miesięcznego wynagrodzenia nauczyciela stażysty, a było do kitu i dalej się nie poprawia co udowodnił pan konferansjer podczas obchodów 3 maja na cmentarzu wojskowym.

Twisted Evil

też młody · Gość

Dżorcz · Gość

baba · Gość

Dżorcz, co z Ciebie za chłop ( i patriota) skoro zamiast mecza lookać to na forum duperele piszesz. I to takie bezpłciowe, że Twa męskość w moich babskich oczach wyraźnie się nadwątpliła. Jak przekupka na targu w piątek, co zbuki chce wcisnąć zachwalając, że to świeże jaja prosto od kury.

polok · Gość

Po 2 bramce Podolskiego poszedłem do ogródka i skopałem gartenzwerga!!! Evil or Very Mad

Kubica na boisko!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gość

Rita · Gość

Gość

Złamana Szczała · Gość

Gość

Odnoszę wrażenie, że najbardziej ujadają ci, którzy jeszcze do niedawna w tych znienawidzonych układach tkwili, tylko jakimś "cudem" ktoś i z nich wykopał.
I ci, których rączki aż palą się do dzielenia tego "tortu".

Remigiusz Serafin · Gość

Gość

Remigiusz Serafin · Gość

Rita · Gość

Ja muszę powiedziec że nasz burmistrz rzeczywiście w życiu politycznym się nałazikował. W swojej karierze zdążył zostawic przyjaciół z AWS na tonącym okręcie, zresztą związek z prawicą to też była z tego co mi wiadomo jakaś konwersja (te wycieczki studenckie to chyba z NZS nie były, nie? A w AWS, PO i PiS się chwalą przynależnością właśnie do NZS...). No i w końcu zerwanie z warszawką, gdzie nie osiągnął znaczących sukcesów. Ale nie zdecydował się byc bynajmniej bronią platformy w walce o Częstochowę, bo niechybnie by tam przegrał.

EM jest mistrzem swojego podwórka. Może nadejdzie kiedyś czas że i to się zmieni.

A póki co zbliżają się Dni Lublińca. Życzę smacznego popcornu i hamburgera przy przemowie supergospodarza i grze plastiku.