Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.

Gość

A ja powiem tak - gdyby nie było popytu to by nie było podaży.
Widać lubliniczanom NIE bardzo było potrzebne. Potrzebne było obnażenie tego misternie uknutego mitu. Przecież nikt nie podstawiał noża do gardła i nie kazał kupować NIE. A kupowali, bo głodni byli przeczytania tego, o czym od dawna pół miasta trąbi. Prawie każdy mieszkaniec lublińca ma kogoś w rodzinie czy wśród znajomych, kto pracował "tam" kiedyś. I nie przestali pracować z własnej woli, tylko ze względu na jedną osobę i atmosferę jaką ona podsyca - wzajemnej nienawiści , wrogości, nieufności, knucia, zastaszania, faworyzowania i manipulacji. Nikogo chyba nie zadziwiło w artukule nic, oprócz oczywiście finału - bo tragiczna śmierć dziecka jest czymś potwornym. Ale cała reszta była i jest znana zarówno większości mieszkańców, jak i panom ze sarostwa. No tak, ale małe miasto - ... nie znajdę pracy, .... opinię mi zepsuje,.... ma wszędzie znajomości, ... a ja mam rodzinę, .... mam dzieci na utrzymaniu..... Lepiej cicho będę - może się jakoś ułoży. Nie, nie ułoży się, bo taka bezkarność utwierdza w przekonaniu, że wszystko mi wolno. A ja się na to nie godzę.

Gość

Wporządku jest w tym co napisałeś troche prawdy, ale w tym artykule także było wiele przekręconych faktów.Bądźmy obiektywni. Jak ktoś nie zna tej instytucji jest w stanie po przeczytaniu tego artykułu w to wszystko uwierzyć nawet w to co było nie prawdą ale nikt inny tylko pracownicy i mieszkańcy tego DOMU muszą to znosic.
I to chyba nie jest wporządku. Z prawda jest sie łatwiej pogodzić ale
z sytuacjami które nie miały nigdy tam miejsca a ciagla jest to Zameczkowi przypisywane raczej NIE. Są tego dwie stron a tylko jedna dostaje po d.....

Gość

Dżorcz · Gość

Gość

DŻORCZ - REFREN SWÓJ JUZ NAM WSTAWIŁEŚ Very Happy

BRAKOWAŁO NAM JUŻ ORSZULAKA Very Happy

TERAZ WSZYSCY GO ZNAMY I LUBIMY - TO MUSI BYĆ SUPER - FACET, SKORO TAKI SATYR JAK TY GO NIE LUBI Very Happy

Gość

NIE prawdą jest zmniejszanie racji pokarmowych, mieszkańcy mogą jeść ile chcą i zawsze kuchnia jest dla nich otwarta, a to że Łukasz leżał w kałuży domestosu też nie prawda, a zwłaszcza to że Łukasz przebywał u opiekunki od piątku do poniedziałku pewnie by chciał ale tak nie było jak zaledwie w ciagu roku był dwa razy to było dobrze a był okres że wogóle się nim nie interesował. I jest jeszcze wiele innych... I masz racje nie mozna siedziec cicho ale też trzeba być sprawiedliwym. Szkoda że tak wiele chce sie zrobic teraz dla Łukaszka jak juz go nie ma prawda, a jak żył...?

Gość

Gość

Dżorcz · Gość

Gość

Dżorcz · Gość

inteligentna · Gość

Tak masz racje bluzga jadem jedna i druga a ty chcesz powiedziec kto zawinil bo ty wiesz, ze to nie Dyrektor bo ona musi oszczedzac.Staroswo tez nie bo nagrody jej daja bo umie oszczedzac. ą wypsdki byly sa i beda zawsze.Ty masz racje Dzordz

cool · Gość

Nie wypisujcie bzdur, na temat finansów, bo mało kto z was wie, jak funkcjonuje budżet. Jeżeli są muszą być oszczędności to nie wynikają one z widzimisie dyrektora (np Zameczka) tylko od środków jakie znajdują sie w starostwie (i zostaną przeznaczone) i na jakie można liczyć z z zewnątrz (wojewoda). Taka instytucja jak Zameczek, nie moze prowadzic dzialalności gospodarczej, jest zdana tylko i wyłącznie na środki, ktore uzyska. I nawet bzdurą jest wypisywanie (jak czynia to owe), ze przez wypłacane odszkodowania, byly zmniejszane stawki na żywienie-to nie naczynia połączone. Ale o tych i innych mijankach z prawdą w Nie wkrótce...

Gość

Widze że słabo jestes poinformowany bo nie ma opiekunów prawnych którzy na dany moment są za granicą Smile

I jest wiele wiecej opiekunów prawnych do których Pani Luiza sie nie umywa!!!! A nie pojawiają się tylko w tedy kiedy mają nóż na gardle. Zresztą szkoda gadać. Widocznie Ty nie widziałes wypisu ze szpitala że takie bzdury piszesz. A jestes pewny że leżał?, czy go że go wypił? A może było tak że miał tylko pobrudzone ubranko które domestosem pachniało...I personel zrobił wszytko żeby sie upewnić czy oby chłopcu nic sie nie stało - został wypisany do domu w bardzo dobrym stanie a w trakcie obserwacji w szpitalu żadnych niepokojacych objawów nie zauważono...Wiec Twoja wiedz jest naprawde skromna i do tego jeszcze nie prawdziwa.

Gość

No Pani Luizo dlaczego Pani się nie broni? Czyżby znowu posadzili Panią w pomieszczeniu bez komputera? Crying or Very sad