Autor Wiadomość
zachwycona
PostWysłany: Sob 22:48, 04 Paź 2008    Temat postu:

Hektor napisał:
przed chwilą w Jak Oni śpiewają Wiśniewski pozdrowił Lubliniec!!!!!!!!!!!

Nie Lubliniec, tylko znajomych z Lublińca , żonę i dziatki! Rolling Eyes
Hektor
PostWysłany: Sob 22:28, 04 Paź 2008    Temat postu:

przed chwilą w Jak Oni śpiewają Wiśniewski pozdrowił Lubliniec!!!!!!!!!!!
mieszkanka
PostWysłany: Sob 22:00, 04 Paź 2008    Temat postu: Re: Prezydent Lech Kaczyński odwiedził Lubliniec

Mirosław napisał:
Cytat:

3 października życie w Lublińcu toczyło się normalnie. Mieszkańcy nawet nie wiedzieli, że przyjeżdża głowa państwa. Ci, co o wizycie Lecha Kaczyńskiego słyszeli z plotek krążących po wojskowym osiedlu, nie chcieli w nią uwierzyć. - Chyba jednak przyjedzie: orkiestra gra - relacjonowała koleżankom kobieta zaglądająca na plac jednostki przez otwór w murze.

Zapowiedzią, że prezydent będzie na pewno, okazała się ostra kontrola przy bramie. Oficer sprawdzał imienne listy gości, przetrząsano torby, był w robocie wykrywacz metali.

- Co to jest? - pytał służbiście funkcjonariusz BOR-u, potrząsając przyniesionym przez dyrektora jednej z lublinieckich firm pudełeczkiem ze srebrną wstążką.

- Prezent dla dowódcy jednostki.

- Ale co jest w środku?

- Nóż.

Decyzja BOR-owca była szybka i stanowcza: prezent można wręczyć, owszem, ale dopiero po odjeździe prezydenta. Ozdobne pudełko powędrowało do depozytu.

Kilka minut później nad Lublińcem zawarczał śmigłowiec. Mi-8 przyleciał na lądowisko pułku. Na teren jednostki prezydent wjechał pancernym bmw w asyście kilku aut BOR-u.

Nim się to stało, oczekiwanie na uroczystość umilał zebranym jeden z najpopularniejszych polskich komandosów - gen. Roman Polko, także mający za sobą służbę w lublinieckim pułku. W polowym mundurze pozował do zdjęć z ... trzymiesięczną córeczką na ręku.

Potem był uroczysty apel. Lech Kaczyński zwracając się do lublinieckich komandosów nie tylko przypomniał ich zasługi dla Polski - "nie mniejsze niż bardziej znanego Gromu", ale też dobitnie podkreślał, że to on jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. - Chciałbym, żeby to było jasne dla wszystkich - podkreślił.

Czterej komandosi dostali od prezydenta ustanowione przez niego odznaczenia pamiątkowe: dwaj - Gwiazdę Afganistanu, dwaj - Gwiazdę Iraku (ze względu na charakter ich służby nie ujawniono ich nazwisk). Po raz pierwszy w tym roku Lech Kaczyński wręczał Gwiazdy 3 maja - w dniu Święta Flagi Narodowej, za nienaganną służbę na misjach wojskowych.

Prezydent spotkał się też z rodzinami żołnierzy, którzy służą teraz w Afganistanie. - Dla mnie to już czwarty wyjazd męża, ale są koleżanki, które przeżywają to po raz pierwszy. Dla nich wizyta prezydenta i słowa otuchy są bardzo ważne - mówiła nam jedna z kobiet. Jednak większość zebranych oczekiwała nie tylko słów: - Od lat ci, co rządzą, obiecują, że żołnierze jednostek specjalnych będą faktycznie specjalnie traktowani, także finansowo. Ale konkretów nie widać.

Lech Kaczyński odleciał z Lublińca po półtoragodzinnym pobycie. Na odchodnym odpowiadał dziennikarzom na pytania dotyczące bieżącej polityki. Dawał do zrozumienia, że jest prezydentem Polski i jeśli zostanie poproszony, może i rozmawiać z Brukselą w sprawie naszych stoczni, i włączyć się do negocjacji z FIFA, która za zawieszenie władz PZPN-u grozi wykluczeniem Polski z międzynarodowych rozgrywek w piłce nożnej.


Źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa


To wspaniale, że Prezydent odwiedził nasze miasto, i to w pełni swojej kadencji. Rzadko zdarza się, aby w naszym małym Lublińcu gościli tacy znamienici goście.

Mirosławie! Prezydent nie odwiedził naszego miasta. Nie kłam! Sad
Prezydent odwiedził naszą jednostkę wojskową. I nic więcej.
Nie dorabiaj do tych odwiedzin jakiejś ideologii. ZaPiSałeś się już?
Gość
PostWysłany: Sob 12:57, 04 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Kilka minut później nad Lublińcem zawarczał śmigłowiec. Mi-8 przyleciał na lądowisko pułku. Na teren jednostki prezydent wjechał pancernym bmw w asyście kilku aut BOR-u.

Jaką ładowność ma Mi-8? Mi-8, to wspaniały rosyjski helikopter. Jeden z najlepszych na świecie w swojej klasie. Ale z całą pewnością w jednym warczącym nad Lublińcem helikopterze nie zmieści się prezydent i jego dwór, jego pancerne bmw, kilka aut BOR-u, zastęp oficerów BOR-u.

Czyżby do Lublińca prezydent przyleciał helikopterem CH-47 Chinook?
pl .wikipedia. org/wiki/Boeing_CH-47_Chinook
Mirosław
PostWysłany: Sob 10:31, 04 Paź 2008    Temat postu: Prezydent Lech Kaczyński odwiedził Lubliniec

Cytat:

3 października życie w Lublińcu toczyło się normalnie. Mieszkańcy nawet nie wiedzieli, że przyjeżdża głowa państwa. Ci, co o wizycie Lecha Kaczyńskiego słyszeli z plotek krążących po wojskowym osiedlu, nie chcieli w nią uwierzyć. - Chyba jednak przyjedzie: orkiestra gra - relacjonowała koleżankom kobieta zaglądająca na plac jednostki przez otwór w murze.

Zapowiedzią, że prezydent będzie na pewno, okazała się ostra kontrola przy bramie. Oficer sprawdzał imienne listy gości, przetrząsano torby, był w robocie wykrywacz metali.

- Co to jest? - pytał służbiście funkcjonariusz BOR-u, potrząsając przyniesionym przez dyrektora jednej z lublinieckich firm pudełeczkiem ze srebrną wstążką.

- Prezent dla dowódcy jednostki.

- Ale co jest w środku?

- Nóż.

Decyzja BOR-owca była szybka i stanowcza: prezent można wręczyć, owszem, ale dopiero po odjeździe prezydenta. Ozdobne pudełko powędrowało do depozytu.

Kilka minut później nad Lublińcem zawarczał śmigłowiec. Mi-8 przyleciał na lądowisko pułku. Na teren jednostki prezydent wjechał pancernym bmw w asyście kilku aut BOR-u.

Nim się to stało, oczekiwanie na uroczystość umilał zebranym jeden z najpopularniejszych polskich komandosów - gen. Roman Polko, także mający za sobą służbę w lublinieckim pułku. W polowym mundurze pozował do zdjęć z ... trzymiesięczną córeczką na ręku.

Potem był uroczysty apel. Lech Kaczyński zwracając się do lublinieckich komandosów nie tylko przypomniał ich zasługi dla Polski - "nie mniejsze niż bardziej znanego Gromu", ale też dobitnie podkreślał, że to on jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. - Chciałbym, żeby to było jasne dla wszystkich - podkreślił.

Czterej komandosi dostali od prezydenta ustanowione przez niego odznaczenia pamiątkowe: dwaj - Gwiazdę Afganistanu, dwaj - Gwiazdę Iraku (ze względu na charakter ich służby nie ujawniono ich nazwisk). Po raz pierwszy w tym roku Lech Kaczyński wręczał Gwiazdy 3 maja - w dniu Święta Flagi Narodowej, za nienaganną służbę na misjach wojskowych.

Prezydent spotkał się też z rodzinami żołnierzy, którzy służą teraz w Afganistanie. - Dla mnie to już czwarty wyjazd męża, ale są koleżanki, które przeżywają to po raz pierwszy. Dla nich wizyta prezydenta i słowa otuchy są bardzo ważne - mówiła nam jedna z kobiet. Jednak większość zebranych oczekiwała nie tylko słów: - Od lat ci, co rządzą, obiecują, że żołnierze jednostek specjalnych będą faktycznie specjalnie traktowani, także finansowo. Ale konkretów nie widać.

Lech Kaczyński odleciał z Lublińca po półtoragodzinnym pobycie. Na odchodnym odpowiadał dziennikarzom na pytania dotyczące bieżącej polityki. Dawał do zrozumienia, że jest prezydentem Polski i jeśli zostanie poproszony, może i rozmawiać z Brukselą w sprawie naszych stoczni, i włączyć się do negocjacji z FIFA, która za zawieszenie władz PZPN-u grozi wykluczeniem Polski z międzynarodowych rozgrywek w piłce nożnej.


Źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa


To wspaniale, że Prezydent odwiedził nasze miasto, i to w pełni swojej kadencji. Rzadko zdarza się, aby w naszym małym Lublińcu gościli tacy znamienici goście.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group